CHODZEŃ Warszawa - Jak umyć samochód w okresie zimowym | Toyota

MYCIE SAMOCHODU ZIMĄ

ZIMĄ TAK JAK W KAŻDEJ PORZE ROKU TRZEBA DBAĆ O SWÓJ SAMOCHÓD

Zima to szczególny czas dla każdego samochodu. Oprócz dbania o najwyższą sprawność i stan techniczny auta warto także pamiętać o czystości jego nadwozia. Wszelkie zabiegi pielęgnacyjne dobrze jednak wykonywać w przemyślany sposób, zwłaszcza w niskich temperaturach.

 

Czy warto myć samochód zimą?

Wielu z nas zastanawia się zapewne, czy jest w ogóle sens mycia nadwozia samochodu w czasie zimowych miesięcy. Często odpowiedź nasuwa się sama. Wystarczy, że spojrzymy na nasze auto po kilku tygodniach jeżdżenia po błocie powstałym ze śniegu, piachu i soli drogowej wydobywających się spod opon. Taka mieszanka skutecznie pozbawi nas złudzeń.

Oczywiście, trzeba myć samochód w zimie i to bez względu na aurę czy obawy, że zaraz i tak będzie ponownie nadawał się do mycia. Wspomniane zanieczyszczenia mogą bowiem powodować korozje, niszczenie karoserii i lakieru auta oraz części znajdujących się w podwoziu. Dlatego od czasu do czasu warto jest po prostu cały ten brud usunąć.

Jak zabezpieczyć samochód na zimę?

Jednak zanim skupimy się na samym myciu auta, poświęćmy chwilę na przygotowanie pojazdu do trudów sezonu zimowego. Istnieje bowiem kilka zabiegów, które pomogą nam utrzymać auto w lepszej kondycji i zmniejszą ryzyko powstania usterek typowych dla tego okresu. Przede wszystkim należy sprawdzić wszelkie uszkodzenia lakieru, czy nie ma żadnych ubytków w postaci rys czy nawet drobnych zadrapań. Jeśli tak, to dobrze jest udać się profesjonalnego zakładu blacharsko-lakierniczego, gdzie zostaną one uzupełnione. Dzięki temu mróz, sól i wilgoć ich nie pogłębią.

Dopiero drugim krokiem konserwacji nadwozia auta jest pokrycie lakieru woskiem. Jednokrotne nałożenie takiej warstwy ochronnej nie wystarczy oczywiście na całą zimę, ale skutecznie zabezpieczy auto przed pierwszymi mrozami. Zabieg ten dobrze jest co jakiś czas powtarzać, ale zawsze miejmy na uwadze stan powłoki lakierniczej.

Nie powinniśmy stosować wosku na miejsca skorodowane lub zniszczone, bo to może tylko pogłębić problem. Dodatkowo zaleca się przesmarować wszystkie uszczelki w drzwiach i bagażniku wazeliną techniczną. Uchroni nas to przed kłopotami z dostaniem się do samochodu w mroźne dni. Zimą często na uszczelkach skrapla się woda – zwłaszcza podczas jazdy, gdy wewnątrz auta panuje temperatura dodatnia.

Dobrą praktyką jest także zadbanie o podwozie auta. Aby spać spokojnie, postarajmy się przed zimą usunąć z niego wszelkie zabrudzenia. Sprawdźmy, czy nie ma tam rdzy lub ubytków, które sól drogowa może skutecznie powiększyć. Po wyczyszczeniu i ewentualnej korekcie niektórych elementów można nałożyć specjalną warstwę antykorozyjną, która zabezpieczy podwozie auta na dłużej.

Ponadto wyczyśćmy klemy akumulatora oraz wymieńmy opony i płyn do spryskiwaczy na zimowe oraz oceńmy stan piór wycieraczek. Każdy kierowca powinien być także wyposażony w zimowy niezbędnik, czyli: skrobaczkę, miotełkę, środek do odmrażania zamków i szyb, a w bardziej surowych warunkach nawet w saperkę i łańcuchy śniegowe na opony.

Gdzie myć samochód zimą?

Przejdźmy jednak do samego mycia auta w zimie. Oczywiście wszystko zależy od pogody. Jeśli temperatura nie spada poniżej zera stopni, rzecz jasna możemy to zrobić samemu. Mamy wtedy pewność, że woda nam nie zamarznie, a samo mycie auta będzie po prostu skuteczne. Innym sposobem są myjnie automatyczne, które zazwyczaj działają jednak wyłącznie do momentu, gdy temperatura powietrza nie przekracza dziesięciu stopni poniżej zera. Do naszej dyspozycji pozostają także fachowe myjnie ręczne, gdzie bez względu na mróz samochód zostanie umyty i wysuszony jak należy.

Jak myć samochód zimą?

Jeśli decydujemy się myć auto we własnym zakresie, pamiętajmy o kilku poradach. Po pierwsze, nie róbmy tego w mróz. Po drugie, zawsze używajmy gorącej wody z dodatkiem preparatu do czyszczenia. Na koniec koniecznie należy spłukać z auta resztki preparatu czystą wodą, a następnie miękką ściereczką przetrzeć nadwozie do sucha.

To samo zróbmy z uszczelkami i wszelkimi szczelinami w karoserii auta, co zapobiegnie zamarznięciu w nich resztek wody w razie spadku temperatury. Nie zapominajmy też o zabezpieczeniu zamków przed wodą oraz o dokładnym wyczyszczeniu nadkoli, opon i piór wycieraczek. Idealnie, jeśli mamy do dyspozycji garaż, wtedy masz samochód ma szansę na dokładne wyschnięcie.

Czy zimą myć auto w myjni ręcznej czy automatycznej?

W przypadku, gdy temperatura spada zimą poniżej zera, warto skorzystać z myjni. I tu pojawia się dylemat: jechać do myjni automatycznej, czy może raczej do ręcznej lub bezdotykowej. Oczywiście problem rozwiąże się sam, jeśli mróz będzie przekraczał dziesięć stopni. Wtedy myjnie automatyczne zazwyczaj nie działają i do naszej dyspozycji pozostają jedynie myjnie ręczne. Ponadto wadą myjni automatycznych jest ryzyko zarysowania lakieru oraz brak odpowiedniego wysuszenia auta – zwłaszcza w szczelinach nadwozia i na uszczelkach.

Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wybór myjni ręcznej. Panują w niej odpowiednie warunki do zadbania o samochód w każdych warunkach pogodowych. Wykwalifikowany personel zajmie się wszystkimi szczegółami, począwszy od mycia zarówno karoserii, podwozia, opon, jak i wnętrza, a kończąc na woskowaniu czy wysuszeniu auta. Takie mycie ma największy sens właśnie zimą, kiedy każda niedokładność może skutkować przykrymi konsekwencjami w przyszłości.

Jak często powinno się myć samochód zimą?

Sezon zimowy w naszym kraju najczęściej rozpoczyna się już na początku listopada i trwa aż do końca kwietnia. Jest to okres, kiedy z dużym prawdopodobieństwem możemy spodziewać się śniegu i mrozu, a co za tym idzie, brudniejszego samochodu. Trudno sobie wyobrazić, że w tym czasie ani razu nie umyjemy naszego auta. Jedyną kwestią do rozwiązania pozostaje częstotliwość tej czynności. Oczywiście wszystko zależy od pogody i stanu zanieczyszczenia auta, jednak warto co pewien czas je odświeżyć.

Jeśli uciążliwe mrozy utrzymują się dłuższy czas, wystarczy raz w miesiącu udać się autem do myjni ręcznej. Jeśli zima jest nieco lżejsza i temperatura oscyluje w granicach zera stopni, można to robić częściej, na przykład co dwa, trzy tygodnie.